Leona Lewis jest jedną z najaktywniejszych obrończyń zwierząt wśród gwiazd. Piosenkarka od wielu lat jest zagorzałą wegetarianką. Wraz ze zdobyciem sławy dzięki wygranej w brytyjskim X Factor zdecydowała się również zaangażować w liczne akcje mające na celu polepszenie losu najbardziej bezbronnych istot.
Gwiazda od lat apeluje o zakaz produkcji ubrań wykorzystujących naturalne futra. Sama stworzyła linię ubrań ze sztucznej skóry. Tym razem zaangażowała się w akcję organizacji WSPA, która nawołuje do wprowadzenia rządowego zakazu wykorzystywania dzikich zwierząt w brytyjskich cyrkach.
Jestem zszokowana i oburzona, że ktokolwiek odczuwa potrzebę debatowania, czy zmuszanie dzikiego zwierzęcia do wykonywania trików na arenie cyrkowej jest w porządku - mówi Leona. Popieram tę kampanię i World Society for the Protection of Animals, która wspiera organizacje broniące praw zwierząt nawołujące do zaprzestania tego procederu.
Piosenkarka jednocześnie zaapelowała do Brytyjczyków, by pisali listy do swoich przedstawicieli w parlamencie i prosili, by ci również poparli akcję. Przeprowadzone sondaże pokazują, że 94,5% ankietowanych sprzeciwia się wykorzystywaniu dzikich zwierząt w cyrkach.
A jakie jest Wasze zdanie? Czy w cyrku powinni występować tylko cyrkowcy, czy również zwierzęta?