Katy Perry wychowała się w bardzo katolickiej rodzinie. Tępiła w sobie wszelkie przejawy seksualności, choć oczywiście czuła bardzo silny pociąg do chłopców i zależało jej, by im się podobać. Wtedy zaczęła się modlić, by jej piersi zaczęły rosnąć. Przeraziła się, gdy w biuście prześcignęła swoje koleżanki ze szkoły.
Oczywiście marzyłam, by mieć piękne piersi, jednak Bóg przesadził. W końcu modliłam się, żeby przestały rosnąć - wyznaje Katy. Mówiłam: "Boże, proszę przestań. Już nie widzę moim stóp!". Byłam wtedy większa i nie rozumiałam mojego ciała. Zaczęłam je zawijać w bandaże, by wydawały się mniejsze. Robiłam to do 19 roku życia.
Jak wiemy, teraz piosenkarka to sobie odbija nosząc bardzo odważne i seksowne stroje. Nie mamy oczywiście nic przeciwko, bo ma się czym pochwalić.
