W Fakcie ukazał się mini-wywiad z Michałem Koterskim, który mówi o swoich kolegach po fachu (czyli o ludziach żyjących z tego, że są znani) tak:
Za wszelką cenę chcą być pokazywani w gazetach. Ale gdy pojawi się informacja, która jest im nie na rękę, oburzają się i kierują sprawę do sądu. Doskonale wiedzieli, że pchając się do show-biznesu, będą pod obstrzałem fotoreporterów. Chcieli sławy, to ją mają ze wszystkimi jej plusami i minusami.
Nie sposób nie przyznać Koterskiemu racji. Fakt jednak komentuje:
Ale gdyby ktoś spróbował dowiedzieć się od Michała, kogo konkretnie i za co uznał za obłudnika, nabierze wody w usta. Bo sam jest takim samym obłudnikiem jak inni: chce, by pisać tylko to, co jest mu na rękę. I ani słowa więcej.