Wyglądało na to, że Jude Law wreszcie się zakochał. Jego wybranką miała być redaktorka magazynu Bazaar Kim Hersov. Jednak po trzech miesiącach związku para rozstała się. Kim postanowiła zakończyć związek, gdy Jude poleciał sam na festiwal w Cannes. Aktor świetnie się tam bawił na imprezach, w towarzystwie wielu kobiet. Kim określiła jego zachowanie jako "trochę irytujące", gdy ten nie zabrał jej na festiwal. Znajomy Kim powiedział:
To był dla niej znak. Wtedy stwierdziła, że ten związek jest skończony. Kim ma klasę i nie była zaskoczona. Jude nastawił się na dobrą zabawę i w Cannes chciał się pojawić jako samotny facet. Po ich ostatniej wycieczce do Indii, Kim myślała, że to może przerodzić się w coś poważnego. Niestety, pomyliła się.
Jak donoszą znajomi Jude'a, trochę inaczej patrzył on na ten związek:
Jude powiedział, że ich związek nie jest poważny. Flirtowali, ale głównie skupiali się na dobrej zabawie. Jest już zmęczony opinią podrywacza i chciałby trochę odpocząć i skoncentrować się na aktorstwie, bo to jego prawdziwa pasja.
Rzecznik aktora potwierdził te informacje i zapewnił, że jego klient "koncentruje się teraz głównie na pracy". Tak w poprawnych politycznie słowach rzecznik zakomunikował, że Jude woli jednak uprawiać seks z przypadkowymi kobietami. Przypomnijmy: Spędził noc z dwiema blondynkami