Pięć miesięcy po narodzinach pierwszego dzieckaOwen Wilson odszedł od swojej dziewczyny, Jade Duell. Aktor nie ukrywa, że powodem rozstania jest "przytłaczająca nuda monogamicznego związku". Gwiazdor próbował przekonać mamę swojego synka do otwartego związku, w którym oboje mogliby mieć przelotne romanse.
Owen chciał być wolny i jednocześnie mieć rodzinę - powiedział znajomy aktora w rozmowie z National Enquirer. Chciał uprawiać seks ze swoimi znajomymi i przyjaciółmi, zarówno kobietami jak i mężczyznami. Jade nie zgodziła się na taki układ. Była oburzona propozycją i uznała, że to nie byłaby odpowiednia atmosfera do wychowywania Roberta. Dlatego postanowił od nich odejść.
Jade jest jak na razie jedyną kobietą, która potrafiła zatrzymać przy sobie Owena na dłużej. Duell pracuje jako pilot samolotu i jest byłym żołnierzem. Rodzina aktora uwielbiała ją za pozytywny wpływ, jaki wywierała na Owena. Obecnie bliscy martwią się, że po zerwaniu aktor znowu targnie się na swoje życie. W 2007 roku Wilson próbował podciąć sobie żyły.
Boją się zostawić go samego - dodał informator. Wyznaczyli dużury i kolejne osoby z rodziny pilnują, aby nic sobie nie zrobił. Uważają, że nagłe odejście od Jade to dowód kolejnej depresji. Do tej pory twierdził, że mały Robert to jego powodu, żeby nadal żyć. Teraz widuje syna tylko w weekendy. Sam nie wie, co robi.