Sąd pierwszej instancji uznał, że darcie Biblii, podpalenie jej i wykrzykiwanie, że kościół katolicki to zbrodnicza sekta nie mają znamion zabronionych i nie kwalifikują się pod obrazę uczuć religijnych i nie pociągnął Nergala do odpowiedzialności. Ryszard Nowak, który od kilku lat uważnie przygląda się polskim gwiazdom napomykającym o Kościele, złożył apelację.
Pierwsza rozprawa odbyła się dzisiaj w sądzie w Gdyni. Na sali sądowej usiedli naprzeciwko siebie Darski i Nowak. Lider grupy Behemoth zjawił się pod gmachem sądu z ochroniarzami. Przypomnijmy, że proces zawieszono na kilka miesięcy z powodu białaczki Adama. Teraz rozpoczął się na nowo. Jak myślicie, czy tym razem Nergal zostanie ukarany?