Emma Watson to jedna z najbardziej urodziwych i naturalnych gwiazd młodego pokolenia. Od kiedy skończyła 18 lat, regularnie pojawia się w rankingach najpiękniejszych osób na świecie. Okazuje się, że Brytyjka miała poważne problemy z zaakceptowaniem swojego wyglądu. W wywiadzie z Teen Vogue wyznała, że przez kilka lat miała sporo kompleksów.
Wstydziłam się swojego wyglądu - mówi Emma. Od kiedy skończyłam 10 lat miałam poważne kompleksy. Zawsze coś mi się we mnie nie podobało. Potrafiłam sobie wmówić, że łysieję, a moje czoło się powiększa. To było naprawdę nienormalne i szalone.
Był taki czas, że nie mogłam znieść moich brwi. Myślałam, że mam odstające uszy, a z buzi zawsze brzydko mi pachnie. W końcu zrozumiałam, że muszę przestać walczyć ze sobą, patrzyć pozytywnie i znaleźć rzeczy, które mi się we mnie podobają. Wtedy zaczęłam akceptować samą siebie.
Watson przypisuje swoje problemy nieustannemu byciu na świeczniku. Dlatego kilka lat temu chciała zrezygnować z roli Hermiony i show biznesu.