Negocjacje finansowe nie idą Katarzynie Figurze najlepiej. Jak pisaliśmy niedawno, próbowała postawić pod ścianą producentów serialu Złota klatka przemianowanego ostatecznie na Rezydencję. W rezultacie stało się dokładnie odwrotnie i pod ścianą znalazła się Figura. Mogła albo przystać na proponowane warunki, albo zrezygnować z roli.
Aktorka ostatecznie zgodziła się na stawkę 8 tysięcy złotych za dzień pracy, ale to nie koniec jej upokorzeń. Jak donosi Fakt, zatrudniona w tej samej produkcji Grażyna Szapołowska bez większego trudu wynegocjowała 10 tysięcy. Widocznie Dwójka, która jest producentem serialu, ma jednak wobec niej poczucie winy. Przez udział w show stacji Bitwa na głosy Szapołowska straciła etat w Teatrze Narodowym i została publicznie poniżona jego szefa, Jana Englerta.
Swoją drogą, sądzicie, że warte są takich pieniędzy?