Fryzura Gienka Loski od samego początku wzbudzała spore zainteresowanie. Jeszcze w czasie występu w _**Mam talent**_ stała się jego znakiem rozpoznawczym. W jednej ze swoich wypowiedzi Maja Sablewska stwierdziła nawet, że jej babcia nazywa go "tym facetem z szopą na głowie".
Okazuje się jednak, iż pojawiają się głosy, aby wokalista zmienił uczesanie. On jednak nawet nie chce słyszeć o wizycie u fryzjera.
_**To są moje włosy i mojej żony**_ - oświadczył w Fakcie. To ona musiałaby wyrazić zgodę na ich obcięcie. A gdybym nie miał zarostu, żona pomyliłaby mnie ze swoim teściem i mimo, że bardzo go lubi, rano miałaby problem z odróżnieniem nas. Mogę założyć spodnie od Armaniego, mogę założyć koszulę od Gucciego, ale w inny sposób nie zmienię wizerunku.
Wyobrażacie sobie Loskę w innej fryzurze?