Cóż, to akurat było do przewidzenia. Maria Shriver, która dwa miesiące temu odkryła nieślubnego syna swojego męża, Arnolda Schwarzeneggera, owoc ukrywanego przez kilkanaście lat romansu z pomocą domową, w piątek złożyła w sądzie w Los Angeles pozew o rozwód. Po drodze na jaw wyszły również inne kochanki aktora, w tym 16-letnia (!) wówczas gwiazdka filmów familijnych oraz koleżanka z planu Czerwonej Sonji, Brigitte Nielsen.
Oficjalnym powodem rozpadu małżeństwa podanym w pozwie jest "niemożliwe do pogodzenia różnice". Zgodnie z licznymi doniesieniami, nie sporządzono intercyzy, co oznacza, że Shriver może liczyć na otrzymanie połowy z ich wspólnego majątku. Szacuje się, że może być to nawet 250 milionów dolarów!
Jak zapewniają osoby z otoczenia rozwodzącej się pary, Shriver i Schwarzenegger będą robić wszystko, aby postępowanie sądowe przeprowadzić po cichu, bez zbędnych skandali, a także utajnić wszelkie ustalenia związane z opieką nad dziećmi czy podziałem majątku. Trudno jednak spodziewać się, że taki plan może się stuprocentowo udać - przez 25 lat uchodzili za idealną parę, nic dziwnego więc, że ich rozstanie budzi tak wielkie zainteresowanie.