Trwa ładowanie...
Przejdź na

Prince miał na Open'erze... własną plażę!

232
Podziel się:

"Na jego skinienie były hostessy, podające drinki i przekąski".

Prince miał na Open'erze... własną plażę!

Prince miał być wielką gwiazdą tegorocznej edycji festiwalu Open'er. Już po jego występie opinie są mocno podzielone: jedni uważają, że koncert był wyjątkowy, inni że muzyk zupełnie nie przyłożył się do koncertu w Polsce. Jednak, jak donoszą brytyjskie media, piosenkarz mógł liczyć na iście królewskie warunki podczas pobytu w Gdyni. Nawet podczas deszczowego weekedu miał swoją... własną plażę!

Prince mógł poczuć się jak ekskluzywnych wakacjach. Wybudowano mu specjalną plażę, gdzie na jego skinienie były hostessy, podające drinki i przekąski - opisuje The Mirror. Po swoim występie wrócił do tej specjalnej garderoby, gdzie oglądał resztę koncertów na własnym telebimie. Przerwał tylko po to, aby obejrzeć pokaz fajerwerków na "swojej" plaży.

Dodajmy, że z Polski Prince poleciał na festiwal w brytyjskim Kent. Ciekawe, czy tam też zapewniono mu takie luksusy.

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(232)
WYRÓŻNIONE
gość
13 lat temu
ty jestes przeszloscia .....to jeden z najbardziej utalentowanych muzykow na swiecie , ty jelopie bez przyszlosci
gość
13 lat temu
i bardzo dobrze w końcu to Prince, jeden z największych artystów producentów w historii muzyki
gość
13 lat temu
cyt z recenzji płyty "Prince 3121"-Prince bowiem, jak na artystę totalnego przystało, nie tylko skomponował te utwory, napisał teksty i je wyśpiewał, nagrał większość instrumentów i czuwał nad brzmieniem, ale kiedy była taka potrzeba, zaśpiewał sam z sobą w dwugłosie, również partię żeńską (utwór tytułowy). Niespecjalnie przejmując się podziałami gatunkowymi, nie zawahał się również połączyć odległych muzycznych epok - syntezatory z brzmieniem zakonserwowanym w latach 80. zaplata zarówno z rytmami disco, jak i tanecznymi bitami na miarę XXI wieku. Zwykle, kiedy mamy do czynienia z muzycznymi superprodukcjami zza Oceanu, możemy się pocieszać, że na ten oszałamiający efekt pracowała armia fachowców wysokiej klasy. Prince'a to nie dotyczy, on jest samowystarczalny. To jest jego płyta, w pełnym tego słowa znaczeniu.
gość
13 lat temu
Jest Księciem to może wymyślać, i zamknąć ryje:D purple rain
gość
13 lat temu
Sama bym mu podała pare drinków. Warto było. Nalezy mu sie wszystko
NAJNOWSZE KOMENTARZE (232)
gość
12 lat temu
chyba Ty
gość
13 lat temu
...............................
gość
13 lat temu
no jak ty przyjechalas sie nazrec to sie nie dziwie ze ci sie nie podobalo
gość
13 lat temu
Dla Princa wszystko bylam na tym koncercie i dal z siebie 100%! Bylo niesamowicie, swoj wystep zakanczal z 5 razy zegnajac sie, gaszac swiatla, po czym wracal z coraz to wiekszym hukiem to bylo niesamowite! Coraz bardziej podkrecal tlum, GENIALNY ARTYSTA!
gość
13 lat temu
Prince też ma elfie uszy ;) Czyżby zwalił od Dody?
gość
13 lat temu
Prince też ma elfie uszy ;)
gość
13 lat temu
Uwielbiam go i nie zgadzam się z komentarzem, że jest przeszłością.Jest ponadczasowy!
gość
13 lat temu
slawa minela to gdzie - do Polski - bo tu jeszcze placa dobrze roznej masci dziadostwu i beztalenciom
gość
13 lat temu
Kiedyś byłam fanka Prince'a. Jego album "Purple Rain" to dzisiaj słucham. Niestety muzyka z innych płyt do mnie nie przemawia. Zastanawiam się tylko, jakie utwory zaprezentował.Hmmm...ktoś wie???
gość
13 lat temu
cyt z recenzji płyty "Prince 3121"-Prince bowiem, jak na artystę totalnego przystało, nie tylko skomponował te utwory, napisał teksty i je wyśpiewał, nagrał większość instrumentów i czuwał nad brzmieniem, ale kiedy była taka potrzeba, zaśpiewał sam z sobą w dwugłosie, również partię żeńską (utwór tytułowy). Niespecjalnie przejmując się podziałami gatunkowymi, nie zawahał się również połączyć odległych muzycznych epok - syntezatory z brzmieniem zakonserwowanym w latach 80. zaplata zarówno z rytmami disco, jak i tanecznymi bitami na miarę XXI wieku. Zwykle, kiedy mamy do czynienia z muzycznymi superprodukcjami zza Oceanu, możemy się pocieszać, że na ten oszałamiający efekt pracowała armia fachowców wysokiej klasy. Prince'a to nie dotyczy, on jest samowystarczalny. To jest jego płyta, w pełnym tego słowa znaczeniu.
gość
13 lat temu
masz racje stado ignorantów a wystarczy wpisac w Wikipedie zamiast blaznic sie na forum
zUośniq
13 lat temu
Nikt nie będzie wiecznie młody
bobooo
13 lat temu
Wchodząc tu zobaczyłem ile prostaków żyje pośród nas. To jest geniusz i niestety muszę przyznać, że czołowi przedstawiciele naszego rynku muzycznego mogą jedynie czyścić buty i podawać drinki na ów zasłużonej plaży Małego Księcia! peace
gość
13 lat temu
Jest Księciem to może wymyślać, i zamknąć ryje:D purple rain
...
Następna strona