Po dziewięciu miesiącach od hucznego ślubu Mateusz Damięcki i Patrycja Krogulska podpisali papiery rozwodowe. Małżeństwo szybko okazało się pomyłką - oczywiście dla żony aktora. Krogulska chyba liczyła na życie na salonach, drogie samochody i luksus. Zamiast tego rzadko widywała bardzo ciężko pracującego męża, który nie mógł kupić jej wymarzonego samochodu.
Mateusz wiedział, że Patrycja ma romans. Miał nadzieję, że to chwilowe zauroczenie, które szybko się skończy. Nadal bardzo ją kochał - powiedział magazynowi Show znajomy gwiazdora.
Patrycja zamieszkała z nowym partnerem. Ostatnio dostała od niego luksusowy samochód. Mateusza nie było stać na taki prezent - dodaje.
Damięcki większość czasu spędza w samotności i bardzo ciężko przeżywa rozstanie. Ponoć zamierza wybrać się na pielgrzymkę…