Pod koniec czerwca miała miejsce kolejna edycja imprezy Warsaw Fashion Street. W jej ramach odbyło się również kilka pokazów charytatywnych. Podczas jednego z nich gwiazdy przeszły po wybiegu z psami, co miało wypromować adopcję czworonogów ze schronisk. Niektóre zwierzaki wydawały się naprawdę przerażone tłumem ludzi, fotoreporterami i hałasem. Karolina Korwin-Piotrowska, która swego czasu ostro krytykowała Annę Muchę za noszenie naturalnych futer, zaatakowała pomysłodawców akcji i gwiazdy, które w niej wzięły.
Co za kompletny idiota na to pozwolił? Może autora pomysłu należałoby przeprowadzić w kagańcu i na kolanach po centrum przy akompaniamencie klaksonów i wrzasków, bo dla psa taki wybieg właśnie czymś takim jest - napisała dziennikarka na swoim Facebooku. _**Kolejny poroniony pomysł na nachalne i głupie lansowanie się pseudo gwiazdek kosztem żywych stworzeń.**_
Happening broni jednak jego prowadząca, Agnieszka Szulim: Żaden z czworonogów nie ucierpiał, wszystkie czują się dobrze. Dla każdego zwierzaka był to niewątpliwie duży stres ale jednocześnie była to wielka szansa na lepsze życie, zwłaszcza, że akcja wzbudziła ogromne zainteresowanie - napisała na swojej ścianie dziennikarka.
Jakie jest Wasze zdanie? Czy wystawianie zwierzaków na ogromny stres może być w jakikolwiek sposób usprawiedliwione?