Nie ma się co dziwić - mimo dość umiarkowanego przyjęcia przez krytyków, widzowie tłumnie uderzyli do kin i zapewnili czwartej części _**Piratów z Karaibów**_ świetny wynik finansowy. Jak na razie na całym świecie zarobił on miliard (!) dolarów, a suma ta będzie się przecież powiększać. Naturalnym wydaje się więc myślenie o piątej odsłonie przygód kapitana Jacka Sparrowa.
Jak donoszą amerykańskie media, Johnny Depp jest już w trakcie rozmów nad udziałem w kolejnej produkcji. Odpowiedzialny za serię Jerry Bruckheimer pracuje nad scenariuszem już od maja i twierdzi, że bez gwiazdora film nie ma szans powodzenia.
Na szczęście, jeżeli historia mu się spodoba, zamierza dołączyć do obsady po raz piąty - mówi informator magazynu The Wrap. _**Wszystko zależy od scenariusza, jak zawsze. Johnny nie chciałby zawieść widowni.**_
Jak sądzicie, jest jeszcze sens po raz kolejny odgrzewać tego kotleta? Niestety, chyba tak...