Nowa prowadząca Top Model postanowiła zastosować sprawdzony podczas pierwszej edycji sposób na zdobycie sympatii widzów. Widocznie doszła do wniosku, że gdyby więcej narzekała na swój los, mogłaby zajść wyżej, a może nawet wygrać program zamiast płaczliwej Pauliny Papierskiej. Teraz postanowiła to nadrobić.
W dzisiejszym Super Expressie można przeczytać relację z jej trudnego dzieciństwa.
_**Matka odeszła od ojca gdy miałam 1,5 roku**_ - wyznaje. Do tej pory nie wiadomo, gdzie jest. Ojciec mieszka w Toruniu z nową rodziną, rzadko się widujemy. W czasie liceum jeździłam tam czasami chodziłam na imprezy. Kiedyś brakowało mi bardzo matki. W wieku 13-14 lat potrzebowałam jej najbardziej, wtedy jej szukałyśmy wraz z babcią. Dotarłyśmy jedynie do siostry mamy. Teraz nie chcę już wiedzieć, gdzie jest. Nie szukam jej.
Kto wie, jeśli Weronice poszczęści się w show biznesie to może mama sama się do niej zgłosi. Tabloidy chętnie udostępnią jej łamów na łzawe przeprosiny.