Michał Żebrowski postanowił popracować nad swoją zaniedbaną sylwetką. Ostatnio aktor, który ma znacznie młodszą żonę, przesiaduje głównie za biurkiem i zajmuje się prowadzeniem teatru. Dzięki wsparciu żony stracił już jednak 10 kilogramów.
Najgorsze były pierwsze 3 tygodnie - wyznaje aktor w tabloidzie Świat i Ludzie. Odstawiłem pieczywo i cukier. Jadłem bardzo dużo warzyw i owoców, a także chudego nabiału. Taka nagła zmiana nie jest łatwa, ale kiedy widać efekty, dochodzi się do wniosku, że było warto.
W odchudzaniu dzielnie kibicowała mu żona, Aleksandra.
Ola pilnowała jego diety i sama nie jadła przy nim wymyślnych potraw. Nie chciała mu niczego utrudniać - mówi znajomy pary (nie zdziwilibyśmy się, gdyby okazał się nim sam promujący się aktor). Wręcz przeciwnie - motywowała by wytrwał w swoim postanowieniu.
Zdaniem znajomych (?) aktora nie tylko restrykcyjna dieta jest przyczyną utraty 10 kilogramów. Dużą rolę podobno odegrał także stres.
Michał jest wrażliwy i bolą go krzywdzące opinie, że jego Teatr 6. piętro to komercja - mówi tabloidowi "znajomy Żebrowskiego".
Podobno szczególnie boleśnie odbiera komentarze padające z ust niegdyś dobrego przyjaciela, obecnie szefa konkurencyjnej placówki, Tomasza Karolaka. Zobacz: Karolak: "Mój teatr jest NAJPŁODNIEJSZY!"