Najwyraźniej zainspirowała ją Małgorzata Socha, która w TVN ułożyła sobie całkiem wygodne życie. Katarzyna Zielińska uważa ponoć, że na początek stacja mogłaby jej zaproponować prowadzenie 13. edycji Tańca z gwiazdami. Wprawdzie dotąd aktorka była typowana na jedną z uczestniczkę, ale najwyraźniej zwolnienie Katarzyny Skrzyneckiej wywołało przetasowania personalne. Zielińska jest nawet gotowa przystać na niższą stawkę niż jej poprzedniczka.
W tej branży wiele osób chciałoby się związać z TVN - mówi w rozmowie z Super Expressem pracownik stacji. Zielińska wie, jak dobrze wyszła na tym jej koleżanka, Małgorzata Socha, nawet trochę jej zazdrości. Jeśli tam przejdzie, będzie jednak miała problemy z serialem "Barwy szczęścia", to przecież dzieło Ilony Łepkowskiej, królowej polskich seriali, a wiadomo - ona zdrady nie znosi. Wtedy Zielińska zamknęłaby sobie drogę do wielu produkcji. No ale TVN ma przecież swoje.
Na temat planów transferowych aktorki nie chce wypowiadać się jej menedżer, Filip Mecner.
Odpowiem dyplomatycznie. Proszę włączyć TVN we wrześniu i wtedy się okaże - oświadczył dzwoniącemu do niego dziennikarzowi. Tak samo mogłaby mnie pani zapytać, czy Kasia chciałaby wejść na szczyt Kilimandżaro".
No więc jeśli o to chodzi, to podobno się przymierza.