Zapewne więc pocieszy ją myśl, że już na jesieni będzie miała go znacznie więcej. Zapis narzekań Katarzyny Skrzyneckiej na zbyt wiele zajęć pochodzi zapewne z dni tuż przed zwolnieniem jej z _**Tańca z gwiazdami**_. Kasia żaliła się, że promocja płyty zabiera jej zbyt wiele czasu.
Gramy obecnie dużo koncertów, co jest najważniejsze - zapewniałą w rozmowie z tygodnikiem Gwiazdy. Premiera płyty późną wiosną była ryzykowna. A lato ma to do siebie, że czasem trudno jest zapełnić sale koncertowe, bo ludzie wyjeżdżają na urlopy. Nam się to udaje i bardzo się z tego cieszę. Lato jest bardzo pracowite, ale liczę, że wygospodaruję choć tydzień na odpoczynek. Taniec z gwiazdami zaczyna się dopiero we wrześniu, wiec zdążę się jeszcze do niego przygotować.
Można się domyślać, że kiedy dostała wypowiedzenie, materiał był już w drukarni. Przypomnimy, że ciocia Kasia o zwolnieniu dowiedziała się z internetu...
Przy okazji - znacie kogoś, kto słucha jej muzyki lub chodzi na jej koncerty? Wyobraźcie sobie taki dialog:
- Czego słuchasz?
- Katarzyny Skrzyneckiej.