Na początku maja pisaliśmy, że Anna Wendzikowska, dziennikarka Dzień Dobry TVN, podpisała kontrakt na występ w 13. edycji Tańca z gwiazdami. Ponoć robi to, by umocnić swoją pozycję w stacji, tak jak wcześniej zrobiły to Kinga Rusin i Anna Mucha. Publicznie twierdzi oczywiście coś zupełnie innego. Chodzi przecież o "marzenia".
Tak naprawdę, to spełniam właśnie swoje marzenie. Zawsze chciałam nauczyć się tańczyć, ale nigdy nie było na to czasu - mówi w rozmowie z TVN-em. Prywatnie uwielbiam tańczyć, mam poczucie rytmu i słuch muzyczny. Wiem też, że nie mam dwóch lewych nóg!
Wszyscy znajomi, którzy wzięli udział w programie mówią, że to super doświadczenie. Na 100% będę chciała dać z siebie wszystko. Mam nadzieję, że zarażę wszystkich pozytywnym podejściem do życia i uśmiechem.
Ania zapowiedziała również, że nie pójdzie w ślady Ani Muchy, Katarzyny Grocholi i Superniani i nie będzie się zwierzać dziennikarzom z postępów w odchudzaniu. Wręcz przeciwnie, zależy jej, by utrzymać obecną wagę.
W tym programie wszyscy chudną! Ja będę jeść za dwóch, bo nie chcę gubić kilogramów - zapowiada.
Macie więc już pogląd, jaka będzie tematyka wywiadów z Anią "zza kulis" i w kolorowych magazynach.