Dwójka bardzo poważnie traktuje swój nowy program muzyczny The Voice of Poland. Najlepszy głos. Stacja ma nadzieję, że nowe show nie tylko stanie w szranki z podobnymi programami konkurencji, ale wygra rywalizację w jesiennej ramówce. Nic więc dziwnego, że producenci ze szczególną starannością dobierają członków jury. Jak wykazuje doświadczenie, to właśnie oni w dużej mierze przesądzają o sukcesie programu.
Wiadomo już, że jeden z jurorskich foteli jest zarezerwowany dla Nergala, lidera deathmetalowej grupy Behemoth. Obok niego za stołem jurorskim zasiądzie prawdopodobnie Natalia Kukulska. Pozostały jeszcze 2 nieobsadzone miejsca. Jak donosi Fakt, rozważane są kandydatury Roberta Gawlińskiego, Roberta Jansona, Katarzyny Nosowskiej oraz... Michała Wiśniewskiego.
Producentom szczególnie zależy właśnie na pozyskaniu charyzmatycznej wokalistki zespołu Hey, co nie wydaje się łatwym zadaniem. Nosowska stroniła bowiem dotąd od show biznesu i nie wyglada na to, by była zainteresowana udziałem w tego rodzaju programie. Z drugiej strony producent The Voice of Poland, Rinke Rooyens potrafi być wytrwały i kiedy się na coś uprze, przeważnie osiąga zamierzony cel. Prawdopodobnie będzie namawiał Nosowską aż do skutku.
Wygląda na to, że kolejne talent show wyeksploatują wkrótce polskich wokalistów do tego stopnia co Taniec z gwiazdami i podobne programy aktorów serialowych. Nie jesteśmy pewni, czy to dobry trend.