Media donosiły w środę o problemach "zdrowotnych" Dariusza Dziekanowskiego, podpory trenera reprezentacji piłki nożnej Leo Beenhakkera, byłego piłkarza-ikony, szczególnie dobrze zapamiętanego przez kibiców drużyn ze stolicy. Pogłoski o pobycie w szpitalu psychiatrycznym potwierdziły się. W pierwszym odruchu potraktowaliśmy to jako news bardziej sportowy niż gwiazdorski.
Nie podjęlibyśmy tematu, gdyby nie uroda i przypisywany byłej partnerce Dariusza Dziekanowskiego cynizm. Dobrze poinformowani ludzie z otoczenia mówią o Ewie Domżale, że ma bogatą w romanse, nieczyste zagrania i związki przeszłość. Na co dzień prowadzi wydawnictwo Top Biografie, od lat żyje w luksusie, mężczyzn wybiera sobie majętnych i zaradnych życiowo. Chodzą pogłoski o tym, że żony mężczyzn współpracujących z Ewą nerwowo reagują na dźwięk jej nazwiska. Wymowne jest to, że praktycznie nie ma przyjaciółek (ale która przebojowa kobieta ma?).
W wieku lat 20 związała się z Maciejem Domżałą (do dziś nosi jego nazwisko), krezusa celowo pozostającego w cieniu, unikającego rozgłosu, z którym ma 2 synów. Mimo rozwodu Ewa i Maciej wielokrotnie się do siebie zbliżali w okresach kryzysów. Drugim mężem został Leszek Piasecki, znany kolarz (w swoim czasie mistrz świata), który również poza torem odnosił sukcesy. Razem prowadzili firmę EWEX eksportującą garnki na rynek wschodni. Rzekomo (szukamy potwierdzenia) zaufanie w związku podkopał Piasecki przyłapany w swoim BMW na seksie z byłą Miss Gorzowa. Trzecim mężem został w 1994 roku jej pierwszy mąż, Domżała, który na powrót ją zauroczył - limuzyną z szoferem, prywatnymi odrzutowcami, piękną rezydencją w stolicy. Ich prywatności pilnowali ochroniarze wywodzący się z jednostki Grom.
Wiosną 2005 roku zaiskrzyło między Ewą i Dziekanowskim, byłym piłkarzem o pięknej karierze i rokującej przyszłości trenerskiej. Zakochał się w niej nieprzytomnie, rozwiódł z żoną, wytatuował "EWA + D = WM". Ewa nie pozostała mu dłużna:
Ewa nie mogła się doprosić rozwodu u "trzeciego" męża. Związek komplikował wybuchowy charakter Dziekanowskiego, obsesyjnie zazdrosnego i nadużywającego cierpliwości Ewy, zamęczając ją oskarżeniami o romanse. Policja była informowana o groźbach, jakie trener kierował do jedynej przyjaciółki Domżały, Ewy Jagodzińskiej.
Wydaje się, że to już finał związku Ewy i Darka, który trafił do szpitala psychiatrycznego.
Jaki Kokosimo ma stosunek do bohaterki artykułu? Pożeraczka męskich serc to w polskich realiach miła odmiana, odwrócenie schematu o mężczyznach nadużywających uczuć i ciał kobiet. Oby Ewa odważyła się wydać kiedyś własną biografię, to taki krzepiący i nieobłudny wzorzec drapieżnej kobiecości.
Zobacz więcej zdjęć Ewy i Darka: