Teoria oparta na dwóch przesłankach.
Zdjęcia z bankietów i imprez z ostatnich tygodni przedstawiają Oliviera nie w formie, otyłego i niewypielęgnowanego, z włosami niedbale ułożonymi, rzadko przycinanymi, i zarostem ukrywającym "opuchniętą" twarz. Możemy to uzupełnić o relację informatora ze spotkania w podwarszawskim outlecie Fashion House. Prezenter "wraz z kolega wybierał buty w sklepie Adidasa. Wygladał dość nieświeżo i zachowywał się tak, aby każdy go zauważył - hałaśliwie. Wyglądał, jakby właśnie wygrzebał się z łóżka."
Przywykliśmy do innego Janiaka. Rzeczą ludzką jest przeżywać okresy demotywacji, wynikające z poczucia jałowości i monotonii. Niewykluczone, że tak Olivier reaguje na marginalizowanie go na antenie TVN-u. Jak to się odbije na dochodach jednej z ważniejszych telewizyjnych twarzy?