I pomyśleć, że jeszcze niedawno żądał podwyżki. Piotr Gąsowski kilka miesięcy temu był pewny, że jego pozycja w TVN-ie i ciepła posada prowadzącego Taniec z gwiazdami są nie do ruszenia. Jednak zwolnienie jego koleżanki z pracy, Kasi Skrzyneckiej, mocno zachwiało jego pewnością siebie. Jak donosi Fakt, Gąsowski na tyle zmiękł, że zgodził się, by jego gaża za prowadzenie programu została zmniejszona.
Kilka miesięcy temu Gąsowski poszedł do szefów i zażądał 5-tysięcznej podwyżki. Do tej pory zarabiał 10 tysięcy złotych za odcinek. Producenci, wiedząc, że nikt nie czuje się już pewny, postanowili na nowo negocjować wszystkie umowy i przy okazji trochę zaoszczędzić. Gąsowskiemu zaproponowano... 7 tysięcy złotych za odcinek. Musiał być bardzo niemiło zaskoczony.
Prowadzący przełknął to jednak i przyjął nową ofertę. Z pewnością nie zbiednieje. Za wszystkie odcinki 13. edycji dostanie łącznie 90 tysięcy złotych.