Ania Mucha była jedną z celebrytek zaproszonych na prezentację butów Christiana Louboutina w jednym z warszawskich butików. Na szczęście nie pojawiła się i nie zbłaźniła macając i liżąc szpilki znanego projektanta (zobacz: Doda liże Louboutiny!). Dlaczego? Jak donosi Na żywo, aktorka została w domu, bo poważnie dokuczał jej ból kręgosłupa.
Siedzenie w bezruchu powoduje ucisk na macicę i bolesne napięcie mięśni pleców. Na ból kręgosłupa najlepsze są masaże, ćwiczenia relaksacyjne, na przykład joga oraz... balerinki, bo obcasy wyższe niż 3 cm obciążają kręgosłup! – przestrzega fizjoterapeutka Marzena Michalska. Dobrze dobrany biustonosz pomoże zwalczyć dolegliwości bólowe kręgosłupa w odcinku piersiowym.
Mucha specjalnie unika oficjalnych imprez, by nie narażać kręgosłupa. Nadal trwają zdjęcia do Prosto w serce, więc na planie spędza po kilkanaście godzin dziennie. W przerwach między ujęciami chodzi w wygodnych kapciach.
Zdjęcia potrwają jeszcze przez całe lato i Ania ma nadzieję, że wszystko odbędzie się bez komplikacji - mówi jej znajoma ze stacji. Dlatego grzecznie słucha zaleceń lekarzy i bez szemrania wykonuje ich polecenia.