Sporo pisaliśmy o rozstaniu Cheryl Cole i jej męża, Ashley. Piosenkarka zdecydowała się na rozwód z piłkarzem po tym, jak w prasie pojawiły się doniesienia o jego licznych zdradach. Dziennikarzom udało się dotrzeć do siedmiu kobiet, które poszły z nim do łóżka. The Sun pisał również, że sportowiec dobrze bawił się na homoseksualnej orgii. Upokorzona gwiazda zaszyła się na kilka miesięcy w swoim domu i unikała mediów. Wystarczył tylko rok, by znów dała szansę byłemu. Zobacz: Wybaczyła byłemu mężowi zdrady i homoseksualne orgie!
Para spotkała się ponownie podczas przyjęcia urodzinowego Cheryl w zeszłym miesiącu. Do dziennikarzy Sunday Mirror zgłosiła się kobieta, która twierdzi, że przespała się z nim kilka dni przed tym, jak ten poleciał z Los Angeles do Londynu do byłej żony.
Cały czas, gdy był ze mną, zachowywał się jak singiel. Gdy zerwał ze mną kontakt, wiedziałam, że to koniec. Poczułam się brudna i wykorzystana jak kawałek mięsa – powiedziała Kerry Meades dziennikarzom. Myślę, że on nie ma pojęcia, jak być wiernym jednej kobiecie i jestem przekonana, że nigdy się nie zmieni. Myślałam, że traktuje nasz związek poważnie. Nie chciałabym być jego dziewczyną, bo nie potrafiłabym mu zaufać. Współczuję Cheryl. Powinna go rzucić zanim będzie za późno.