Nicole Richie zaprzeczyła plotkom, że była ostatnio na odwyku. Wyjaśnia, że nie widywano jej zbyt często, bo była na długiej trasie koncertowej ze swoim chłopakiem Joelem Maddenem:
Nie byłam fotografowana przez kilka tygodni... To naprawdę żałosne, bo jak nie jestem fotografowana, to ludzie się zastanawiają, gdzie jestem i wymyślają historię, że jestem na odwyku. Prawda jest taka, że towarzyszyłam Joelowi w trasie koncertowej. To dosyć zabawne, jak ludzie o tym mówią... Czy ja mam obowiązek bycia fotografowaną każdego dnia, żeby ludzie się nie zastanawiali gdzie jestem? To śmieszne.
Nicole w wywiadzie tłumaczyła się również z e-maila, który wysłała do znajomych z zaproszeniem na imprezę z okazji Dnia Pamięci:
Wiecie co, to po prostu miało się rymować. Czy naprawdę traktujecie rymowany e-mail tak poważnie? To prywatna wiadomość do moich przyjaciół, żartowałam i myślę, że nie ma w tym nic złego. Myślę, że to zabawne. Nie napisałam tego na blogu, nie chciałam, aby to wypłynęło do mediów. Mam prawo pisać do moich przyjaciół co zechcę. Po co doszukiwać się w tym sensacji? Chciałam napisać coś z rymami i było to zabawne. To wszystko. Robię tak z okazji każdego święta. Nie rozumiem, co tak wszystkich zaszokowało w zabawnym mailu do znajomych.
To, czy był on zabawny, wciąż budzi pewne kontrowersje... Zobacz: Szokujący e-mail od Nicole Richie!