Lady Gaga nieraz chwalona była za swoje podejście do mody. Jej kreacje były zawsze odważne i szalone, jednak nigdy nie budziły tylu negatywnych emocji, co te, które zakłada promując swój nowy album. Boimy się, w co będzie ubierać się w 2012.
Wczoraj pojawiła się w studiu stacji radiowej Sirius XM w Nowym Jorku, by udzielić wywiadu w programie Howarda Sterna. Przed budynkiem pojawiła się w dość paskudnym stroju. Kurtka wydawała się być zrobiona z czarnej taśmy klejącej, a za spódnicę robiła ciemna folia. Piosenkarka założyła również haftowaną maskę na twarz oraz dobrała do tego wszystkiego wachlarz i torebkę Chanel. W garderobie przebrała się i ze studia wyszła już we włochatej bluzce i czarnej spódnicy. W pasie miała przewiązaną inną torebkę Chanel.
Czy to jest jeszcze moda czy już cyrk?