Doda wielokrotnie udowodniła, że nie potrafi znieść konkurencji. Nie świadczy to zresztą zbyt dobrze o jej samoocenie, o której tak dużo opowiada. Ze swoją menedżerką, Mają Sablewską pożegnała się wkrótce po tym, jak przyjęła pod swoje skrzydła Marinę Łuczenko. Wojna między byłymi przyjaciółkami zaczęła się dość szybko. Wkrótce do obozu Rabczewskiej dołączyła również rozczarowana Łuczenko. Front ten miała wzmocnić jeszcze Edyta Górniak, ale Dorocie nadal było mało. Chciała, aby przeciwko Sablewskiej zwróciła się również pierwsza artystka, z którą współpracowała - Natalia Kukulska.
Maja zaczęła swoją karierę od działalności w fanklubie piosenkarki, a wkrótce potem awansowała na niańkę jej dzieci. Zżyła się z rodziną, a oficjalna wersja jej odejścia z domu Kukulskich była taka, że po otrzymaniu propozycji pracy w firmie fonograficznej od Katarzyny Kanclerz Natalia sama namawiała ją do podjęcia tego wyzwania. Jak twierdzą znajomi, nie doszło do żadnej kłótni.
_**Trudno, żeby miała do niej pretensje, że się rozwija**_ - mówi informator tygodnika Takie jest życie. Przecież było wiadome, że Maja nie będzie niańczyła jej dzieci do końca życia.
Doda chciała podobno, aby Kukulska zeznała w sądzie, że rozstanie nastąpiło w znacznie bardziej nieprzyjemnych okolicznościach:
Miała nadzieję, że Natalia stanie po jej stronie i oświadczy, że Majka ją wykorzystała. Natalia była w szoku. Po pierwsze, nie zna się z Dodą zbyt dobrze, a po drugie nie powiedziałaby czegoś, co nie jest zgodne z prawdą. A na pewno nie w tak poważnej sytuacji!
To jednak nie koniec - kiedy Rabczewska zorientowała się, że w ten sposób nic nie zdziała, chciała narobić Sablewskiej kłopotów poza salą sądową. Również w tym przypadku Kukulska odmówiła.
_**Chciała, żeby chociaż Natalia powiedziała głośno w mediach, że ma żal do Mai o to, że przeszła do wytwórni**_ - twierdzi źródło. Kiedy Natalia kategorycznie odmówiła, Doda powiedziała jej, że jest rozmemłana jak jej koleżanka Jusia, a jej nowa płyta jest nudna.
Cóż, dobrze, że nie dodała jeszcze, że "śmierdzi". To się jej już podobno zdarzało... Zobacz: "Ruchałaś się z Radkiem! ŚMIERDZISZ! ZDECHNIESZ NA BIAŁACZKĘ!"
Podobno oburzona Kukulska powiedziała Dodzie, co o niej myśli.
_**Z Dodą się rozmówiła i ona wie, co Natalia sądzi o tej całej sytuacji**_ - dodaje znajoma Kukulskiej. W mediach nie będzie mówić. Ma za dużo klasy.