Trudno jednoznacznie określić, jaki jest stosunek Lady GaGi do narkotyków. Raz twierdzi, że stanowiły dla niej niesamowite, oryginalne natchnienie, innym razem za to, że jest to wyjątkowo zdradliwy nałóg, który niszczy życie młodym ludziom. We wczorajszym programie Howarda Sterna skłoniła się ku temu drugiemu stanowisku.
Do wszystkich milusińskich, którzy teraz nas słuchają: nie tykajcie kokainy, to diabeł! - zaapelowała i opowiedziała, dlaczego uzależniła się od tego narkotyku. Myślę, że byłam po prostu bardzo samotna, a w narkotykach znajdowałam coś, co można porównać do przyjaciela. Ale żałuję każdej ścieżki, którą wciągnęłam**.**
Wierzycie jej?
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.