Pomimo licznych zmian w obsadzie stanowisk w You Can Dance, pozycja panów była nie do ruszenia. Michał Piróg i Agustin Egurrola zasiadają w panelu jury od początku polskiej edycji show. W rozmowie z Takie jest życie tancerz komentuje zmiany personalne w kobiecej ekipie programu. Co dość zabawne, pomija milczeniem Anię Muchę.
Patricia jest fantastyczna. Ja ją poznałem, jak była małym szkrabem i przychodziła do mnie na zajęcia. Wszyscy myśleli tylko, żeby jej nic nie odpierdzieliło, bo zawsze wiadomo było, że jest mega talentem. Palma jej nie odbiła, nadal jest bardzo prawdziwa, żywiołowa, po prostu fajna. I niech nadal taka będzie – mówi Michał. Do Patricii będę miał zawsze szczególny stosunek! Była przeuroczym maluchem, kiedy przychodziła na moje zajęcia. Teraz jesteśmy przyjaciółmi.
Z Kingą miałem nieudany początek, bo byłem przekonany, że jest oschła i nieśmiała. A okazało się to zupełną nieprawdą. Jesteśmy zaprzyjaźnieni – komentuje drugą koleżankę. Weronika nauczyła mnie kilku ważnych rzeczy, bo ja byłem wtedy cholerykiem. Weronika nauczyła mnie niesamowitej siły spokoju. I od samego początku nie wierzyłem w jej winę w korupcyjnej aferze z agentem Tomkiem.
Rzeczywiście, siły spokoju i pewności siebie nie można jej odmówić. Weronika walczy obecnie twardo o nowe angaże w TVN-ie. Kiedyś dobrze to zresztą wyjaśniła: "Kto ryzykuje, ten pije szampana!"
Trzymacie kciuki, żeby jej podejście do życia i wartości zwyciężyły?