Plotki mówiły, że powodem rozpadu małżeństwa Katarzyny i Roberta Janowskich jest kochanka. Ponoć prowadzący Jaka to melodia? miał słabość do jednej z pracownic programu. Oczywiście wszystkiemu zaprzeczał. Jednak walka jego żony, by rozwód zakończył się z orzeczeniem o winie męża, daje trochę do myślenia.
Następnie dowiedzieliśmy się, że małżeństwo walczy o pieniądze. Janowski, który co miesiąc zarabia 250 tysięcy złotych, nie chciał zapłacić żonie... 5 tysięcy złotych miesięcznie na ich córki. Widać w końcu udało im się dojść do porozumienia.
Jest rozwód – mówi na łamach Super Expressu mecenas Artur Glass-Brudziński. Wszystko przebiegło w spokojnej atmosferze. Wszystko żeśmy pokończyli. Strony porozumiały się w każdym zakresie. Najważniejsze jest dobro dzieci, w tym kierunku wszyscy szliśmy. Dzieci zostają pod opieką obojga rodziców.
Nie wiadomo, jak było do końca z tą spokojną atmosferą. Jak relacjonuje tabloid, w sądzie Katarzyna Janowska zalewała się łzami.