Romans Leonardo DiCaprio i Blake Lively okazał się znacznie mniej poważny, niż początkowo sądzono. Młodej gwiazdce Plotkary nie udało się zatrzymać hollywoodzkiego gwiazdora na dłużej. Jednak, jak twierdzą amerykańskie media, decyzja po porzuceniu 23-latki nie była samodzielna. Złożyła się na to w dużej mierze... opinia jego mamy.
38-letni gwiazdor jest bardzo związany ze swoją matką, Irmelin i bardzo często zasięga jej rad w różnych sprawach. Tych sercowych również. Ponoć Blake nie przypadła jej do gustu...
_**Zaprezentowała się fatalnie**_ - mówi informator magazynu Now. Kiedy się poznały robiła wszystko, aby wypaść dobrze i zaimponować potencjalnej teściowej, ale Irmelin nie mogła znieść jej towarzystwa. Powiedziała synowi, że Blake jest zdecydowanie zbyt skoncentrowana na sobie. Dziewczyna była bardzo zdenerwowana, więc dużo gadała, głównie o swojej roli w Plotkarze i byciu modelką Chanel. Leonardo zawsze słucha się swojej matki, podobnie więc było i tym razem.
W konsekwencji pani Irmelin stwierdziła, że Lively nie jest wystarczająco dobra dla jej idealnego syna. Ciekawe, co sądzi o kolejnej domniemanej kochance Leo, Ani Jagodzińskiej... Zobacz: Ania Jagodzińska ma romans z... DiCaprio! (FOTO!)