Małgorzata Foremniak spowodowała wczoraj (około 13:00) stłuczkę w centrum Warszawy, na skrzyżowaniu Marszałkowskiej i Królewskiej. Aktorka próbowała zmienić pas, stojąc w korku. Gwałtownie ruszyła i "obtarł" ją samochód jadący pasem obok.
To zdecydowanie niefortunny tydzień dla znanej pary, nie dziwimy się, że Gosia jest zdekoncentrowana. Ma o czym myśleć - zakończyła związek ze statecznym, poważnym i majętnym mężczyzną, by związać się ze złodziejem, człowiekiem nie rokującym na przyszłość, nie umiejącym się poprawnie wysławiać.
Przypomnijmy: Maserak jest złodziejem! (Co za jeleń!)
Foremniak uświadomiła sobie, że już nie decyduje sama o swoim wizerunku. Robi to za nią partner, który niedawno lekkomyślnością o mały włos nie zafundował sobie 5 lat więzienia.
Maserak przestrogą dla wszystkich pań "szukających". Przyjrzyjcie mu się uważnie - ten tancerz uosabia potrzeby i obawy kobiety dojrzałej, bojącej się zestarzeć.