Hiszpański kolekcjoner pamiątek po gwiazdach właśnie wystawił na sprzedaż kasetę, na której widać uprawiającą seks Marilyn Monroe. Nagranie pochodzi z czasów, gdy aktorka nie była jeszcze wielką gwiazdą i znano ją pod jej prawdziwym imieniem - Norma Jean Baker. Nie wiadomo. z kim uprawia seks ikona kina, a takżea czy na nagraniu na pewno znajduje się Monroe. Zdania specjalistów w kwestii autentyczności taśmy są podzielone. Kolekcjoner powołuje się na dwie opinie, które wystawili znawcy pamiątek po Marilyn. O fałszerstwo oskarża Mikela Barsę znany specjalista i fan gwiazdy, który prowadzi w Hollywood muzeum poświęcone aktorce.
To nie jest Marilyn. Widać, że ta kobieta ma inną linię podbródka, a także nieodpowiedni kształt ust - utrzymuje Scott Fortner. Ona była bardzo drobna i niska. Wiem to na pewno, bo posiadam kolekcję jej ubrań. Kobieta na nagraniu jest zdecydowanie za wysoka.
Mikel Barsa chce sprzedać nagranie za nie mniej niż 500 tysięcy dolarów. Utrzymuje także, że sekskaseta jest autentyczna, o czym świadczy historia przedmiotu. W 1997 roku po raz pierwszy rozpoznano Marilyn na wideo i próbowano zidentyfikować jej partnera.
To nie jest coś, co pojawiło się nagle, ale znany od dawna film - twierdzi właściciel sekskasety. Nigdy nie był pokazywany szerszej publiczności. Na pewno jest to Marilyn Monroe we własnej osobie. Zanim jeszcze studio ją odkryło i przerobiło w seksbombę.
_
_