Powód jest jak zwykle ten sam. Grający prawnika Budzyńskiego Krystian Wieczorek przyjął propozycję roli w nowej produkcji TVN-u. W serialu Julia, który w styczniu przyszłego roku zastąpi w popołudniowym paśmie _**Prosto w serce**_ zaoferowano mu główną rolę męską. Nic dziwnego, że nie wahał się długo. Tym bardziej, że obiecano mu stawkę dwukrotnie wyższą niż zarabiał na planie _**M jak miłość**_.
Jednak producenci serialu Dwójki rzadko bywają w takich sytuacjach wyrozumiali. Ich rozżalenie jest tym większe, że rola Wieczorka została właśnie rozbudowana, a postać przystojnego prawnika dołączyła do ścisłego grona pierwszoplanowych bohaterów serialu. Scenarzyści postanowili nawet ożenić go z graną przez Dominikę Ostałowską Martą Mostowiak.
Niestety, popołudniowe produkcje TVN-u są bardzo czasochłonne i aktor nie da rady grać w dwóch serialach jednocześnie. Producenci serialu Dwójki mają żal do Wieczorka, że nie poinformował ich o swoich planach z odpowiednim wyprzedzeniem. Jak twierdzi Fakt, rozważają zerwanie współpracy z aktorem. Ale raczej nie zapowiada się na to, by Wieczorek bardzo sie tym przejął. Na planie nowej produkcji będzie zarabiał 4 tysiące złotych za każdy dzień zdjęciowy.