To smutna i zaskakująca wiadomość dla jego fanów. W czwartek Krzysztof "Diablo" Włodarczyk trafił na toksykologiczny Szpitala Praskiego w Warszawie. Jak podaje TVN24, mistrz świata wagi juniorciężkiej wersji WBC przedawkował... środki antydepresyjne. Jak na razie nie wiadomo, kiedy bokser wyjdzie ze szpitala. Najbliższe dni pokażą jaki skutek miało zatrucie dla organizmu sportowca.
Lekarze w obawie o stan Włodarczyka wprowadzili go w stan śpiączki farmakologicznej.
Włodarczyk od kilku miesięcy bierze środki antydepresyjne z powodu "problemów rodzinnych". Cierpiący na poważną depresję Diablo miał jesienią stoczyć pojedynek z mistrzem wersji WBO, Niemcem albańskiego pochodzenia, Marco Huckiem. Z powodu problemów psychicznych i zdrowotnych boksera walka najprawdopodobniej zostanie odwołana.