(Zobacz: Doda: "W Polsce jest ZA DUŻO BURAKÓW!"). Potwierdza to w rozmowie z tygodnikiem Na żywo jej menedżer, Jarosław Burdek: Kierunek: palmy i plaża - informuje.
Jak dowiedział się tabloid, tym razem Dodzie nie towarzyszy żaden przyjaciel. Podobno chce odpocząć od mężczyzn. Rozstanie z Nergalem kosztowało ją zbyt wiele nerwów.
To nie był zwykły związek, ale miłośc okupiona olbrzymim bólem i cierpieniem - mówiła jeszcze niedawno w wywiadzie. Złamane serce bedzie leczyła pod palmami w towarzystwie przyjaciółki.
"Buraki z Polski" nie będą chyba tęsknić.
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.