Zbigniew Zamachowski od 3 lat nie zagrał w żadnym filmie. Aktor jest przekonany, że to dlatego, że... nie wstrzyknął sobie botoksu, jak wszyscy. I co gorsza, jego wiara ma realne podstawy.
Kiedy rok temu zanosiło się na pewien projekt to od reżysera dostałem informację, która wydała mi się żartem: może w związku z upływem czasu Zamachowski powinien poddać się jakimś zabiegom typu botoks czy jakaś operacja plastyczna. Myślałem, że śnię - mówi w rozmowie z miesięcznikiem Film. Pozostaje mi więc z pokorą czekać aż się zestarzeję na tyle, że żaden botoks nic już nie zmieni i ktoś jednak zechce zaryzykować i zostanę obsadzony bez konieczności poddawania się zabiegom chirurgicznym.
Może też poczekać aż do Polski dotrze moda na naturalny wygląd twarzy i nie sparaliżowaną jadem kiełbasianym mimikę.
Przykre, że zdaniem są ludzie, którzy uważają, że Zamachowskiego powinien zastąpić Ibisz...