Chociaż Marta Szulawiak nie zaszła w pierwszej polskiej edycji _**Top model**_ zbyt daleko, jest jedną z bardziej popularnych jej uczestniczek. Głównie za sprawą swojej przeszłości - dziewczyna pracowała na raty kredytu mieszkaniowego tańcząc na rurze. Szykowała się również do startu w tegorocznych wyborach z list SLD przez co została nazwana na okładce Wprostu "miernotą". Ostatecznie jednak zdecydowano, że niedoszła modelka nie pasuje do profilu partii i pod jej szyldem do Sejmu nie wejdzie.
Jednak, jak donosi Fakt, Szulawiak będzie miała teraz nieco inne obowiązki - gwiazdka show jest bowiem w ciąży. Ojcem dziecka jest jej partner Mariusz, biznesmen, którego poznała prawie rok temu dzięki koleżance z programu, Oli Kuligowskiej.
Przy okazji tabloid informuje, że Marta "nie zarzuciła" pomysłu kandydowania do Sejmu, nie wiadomo jednak, z ramienia której partii miałaby startować.