Jak donosi Super Express, w miniony weekend aktor zaprosił rodzinę do jednej z warszawskich restauracji. Oczywiście jako uznany konser wina nie mógł powstrzymać się przed piciem. Niestety, zaraz po opuszczeniu lokalu usiadł za kierownicą swojego samochodu, żeby porozwozić krewnych po domach.
Wiele energii wkładamy w walkę z pijanymi kierowcami, od kilku lat prowadzimy kampanię "Piłeś? Nie jedź!" Popularni muzycy czy aktorzy mogliby być w tej walce sojusznikami, ze względu na swój wpływ na młodych ludzi - mówi rozżalony zachowaniem Kondrata prezes zarządu Związek Pracodawców Polski Przemysl Spirytusowy, Leszek Wiwała. Niestety liczne są przypadki osób, które nie dorosły do swojej roli i stanowią zagrożenie dla innych użytkowników dróg. Alkohol musi być spożywany w sposób odpowiedzialny, czyli z umiarem i w odpowiednich okolicznościach.
Zasada ta dotyczy równiez znanych osób, które powinny wyznaczać standardy zachowania. Być może surowa kara dla celebryty złapanego na "jeździe na podwójnym gazie" podziała odstraszająco. W takim wypadku sąd nie powinien stosować żadnej taryfy ulgowej. Nietrzeźwy gwiazdor w luksusowym samochodzie jest tak samo groźny jak nietrzeźwy "Kowalski" w starym aucie.
Wierzycie, że złapany Kondrat, nawet gdyby był pijany, zostałby ukarany? On sam chyba sobie tego nie wyobraża. W jednym z wywiadów szczycił się przecież nawet i zaśmiewał z tego, że nakrzyczał na policjanta, który go zatrzymał... I że ten się przestraszył i nie wiedział, jak zareagować. Uznał, że tak mu wypada.