Współpraca Katarzyny Zielińskiej oraz Rafała Maseraka nie rozpoczęła się obiecująco. Fakt donosi, że w trakcie prób do show tancerz przekroczył granicę profesjonalizmu. Do tego stopnia, że zdenerwowana aktorka chciała... zrezygnować z udziału w Tańcu z gwiazdami.
Najwyraźniej urok Maseraka nie na wszystkie działa tak jak na Małgorzatę Foremniak. Jak donosi tabloid, do "gorszących scen" doszło na sali treningowej już podczas jednego z pierwszych treningów.
Jeżeli Maserak rzeczywiście próbował flirtować ze swoją gwiazdą, tym razem kiepsko trafił. Zielińska, która właśnie zamieszkała ze swoim ukochanym i planuje z nim ślub, nie tylko nie miała ochoty wysłuchiwać komplementów Rafała, ale wręcz poczuła się nimi dotknięta. Jak twierdzą źródła tabloidu, oburzona wybiegła z sali.
Podobno doszło do tego, że była o krok od złożenia rezygnacji, ryzykując nawet utratę wynegocjowanej przez jej narzeczonego rekordowej stawki. Nie wiadomo, czy konieczna była interwencja producentów, w każdym razie Maserakowi udało się ją przebłagać przez telefon... Cała ta historia nie rokuje chyba zbyt dobrze atmoferze za kulisami.