Ciężko odgadnąć, jakimi motywami kierowali się producenci Tańca z gwiazdami zatrudniając do 13. edycji Janusza Józefowicza. Bo chyba nie liczyli na to, że znany z wybuchowego temperamentu choreograf przyczyni się do poprawy atmosfery na planie.
Na rezultat tej decyzji nie trzeba było długo czekać. Konflikty już się rozpoczęły. Na miesiąc przed pierwszym odcinkiem.
Jak było do przewidzenia, Józefowicz postanowił zdominować show, który dotąd pozostawał w gestii głównego choreografa, Agustina Egurroli. To właśnie tancerze z jego grupy występowali w układach choreograficznych, będących tłem do popisów gwiazd. Józefowicz zaś ledwo podpisał kontrakt, zażądał od producentów, by zatrudnili tancerzy z jego teatru. Życzył sobie, by jego żona, nowa prowadząca show, występowała w otoczeniu grupy baletowej z Buffo.
Jak donosi Fakt, producenci grzecznie odmówili i przydzielili Nataszy tancerzy Egurroli. By udobruchać obrażonego Józefowicza obiecali mu jednak, że w jednym z kolejnych odcinków będzie mogła wystąpić jego grupa baletowa.
Ten pomysł z kolei niespecjalnie przypadł do gustu Agustinowi, który był dotąd przekonany, że nikt nie zdoła zagrozić jego pozycji w TzG. Ciąg dalszy jest raczej łatwy do przewidzenia. Nikt z ekipy nie łudzi się, że na tym awantura się zakończy.
Trzeba przyznać, że obaj są siebie warci. Który wzbudza w Was większą sympatię? :)