Paula Abdul nie tylko po raz kolejny udzieliła telewizyjnej wypowiedzi, będąc kompletnie pijana, ale w takim samym stanie pojawiła się na ważnej imprezie.
Piosenkarka miała rozpocząć w czwartkowy wieczór rozdanie nagród FiFi. Nie dość, że spóźniła się pół godziny, to, jak donoszą świadkowie, była kompletnie pijana.
Impreza rozpoczęła się później ze względu na nią. Trudno w ogóle było zrozumieć, co mówiła. Oczy same jej się zamykały - donosi świadek. Dwóch facetów musiało jej pomóc usiąść po zejściu ze sceny.
Ten jej występ miał miejsce w kilka godzin po tym, jak Paula w ostrych słowach skrytykowała swojego byłego rzecznika prasowego, Howarda Bragmana, mówiąc:
Nie rozumiem, czemu ten człowiek nazwał mnie wyjącą suką. Nikt nigdy wcześniej nie nazwał mnie wyjącą suką ani frajerką. Nigdy mnie tak nie potraktowano. Nie widziałam też, żeby przytrafiło się to komuć innemu. Miarka się przebrała.
Abdul, broniąc się przed zarzutami o nadużywanie alkoholu, powiedziała ostatnio o swoich problemach zdrowotnych, m.in. o chorobie Addisona, na którą cierpi. Jurorka amerykańskiego Idola wyjaśniła, że od lat bierze środki przeciwbólowe, a jej szyja musiała być operowana 14 razy.
Może lepiej nie mieszać lekarstw z alkoholem? Piosenkarce zdarza się to chyba jednak ostatnio coraz częściej:
[ Pijana Paula Abdul (wideo)
]( http://www.wrzuta.pl/film/dNJeQsx92Y )
Nie jest to pierwsza jej wpadka w ogólnokrajowej telewizji. Przypomnijmy:
[ Zrobiła z siebie idiotkę (wideo)
]( http://www.wrzuta.pl/film/AfXQA8bOAf )