Lady GaGa kilkukrotnie podkreślała już, że śmierć Amy Winehouse była dla niej ogromnym przeżyciem. Nie przypominamy sobie co prawda, żeby obie piosenkarki łączyła jakaś zażyłość - Germanotta nie była nawet zaproszona na pogrzeb - jednak na rozpaczaniu po stracie młodej i utalentowanej piosenkarki można tylko zyskać.
Jak donosi Daily Star, GaGa jest obecnie w trakcie negocjowania swojego udziału w filmie o życiu i śmierci Winehouse, w którym miałaby zagrać... samą Amy! Ponoć producenci filmowi bardzo chętnie widzieliby ją w tej roli.
Hollywoodzcy producenci chcą wykorzystać okazję i zekranizować tragiczną historię zmarłej 23 lipca artystki - opisuje tabloid. Uważają, że kontrowersyjna i oryginalna Lady GaGa będzie idealna do tej roli. Bardzo doceniała twórczość Amy i będzie zaszczycona, jeżeli będzie mogła przeistoczyć się w nią na planie filmowym. Widzieli już, jak GaGa wykonuje piosenki Brytyjki. Podobał się im jej styl i osobowość. Sama Germanotta marzy również o tym, aby oprócz muzyki zajmować się aktorstwem. To będzie świetna okazja.
Jak sądzicie, czy to na pewno dobry pomysł? Przypomnijmy ostatni płaczliwy występ GaGi w amerykańskim You Can Dance: Lady GaGa płacze w "You Can Dance"! (WIDEO)