Serwis Egoiści.pl donosi, że powodem poronienia Ani Świątczak był krwotok wywołany przez wirus cytomegalii.
Wirus cytomegalii przenosi się droga kropelkową i jego objawy są podobne do przeziębienia: kaszel, katar, powiększone węzły chłonne - pisze serwis Egoiści.pl. Dla chorującego to nic groźnego, jednak choroba ta jest zabójcza dla płodu, kiedy kobieta zachoruje na nią w pierwszych tygodniach ciąży.
Ania Świątczak chorowała podczas trasy koncertowej po USA i Kanadzie. Zlekceważyła jednak objawy, myśląc, że to zwykłe przeziębienie. Mniej więcej w tym samym czasie dowiedziała się, że będzie miała drugie dziecko.
Rodzina Wiśniewskich ciągle nie może dojść do siebie po tragedii. Ania właściwie nie wychodzi z domu, całą swoją uwagę skupia na małej Etienette. Przygotowuje się także do egzaminów wstępnych na nowe studia i szykuje na letnią trasę koncertową.
Szczerze współczujemy. W takich chwilach nie ma miejsca na złośliwości.
Źródło: www.egoisci.pl - Dlaczego poroniła?