Nergal swojego powrotu do show biznesu postanowił nie opierać jednie na uczestnictwie w programie The Voice of Poland. Już wkrótce swoją premierę będzie miał teledysk zespołu Behemoth do singla Lucifer. Zdjęcia do klipu powstały we Wrocławiu. Darski musiał spędzić z charakteryzatorami kilka godzin. Efekt z pewnością nie zachwyci jego ultra-katolickich wrogów.
W teledysku Nergal pije między innymi krew z mszalnego kielicha. W innej scenie ma na głowie plastikową koronę cierniową, a po twarzy spływają mu stróżki krwi. Na szyi zawieszone ma kilka różańców zakończonych odwróconymi krzyżami. W teledysku zobaczymy również Maćka Maleńczuka. Ten siedzi na czerwonym siedzeniu i pali cygaro. Czyżby to on wcielał się w tytułową rolę?
Cóż, to zapowiedź ogromnych zmian. Może nie wizerunkowych, ale widać, że Darski zmienił priorytety. Wcześniej nie zaprosiłby fotoreporterów na plan teledysku i nie robiłby "strasznych" min do obiektywu. Jak widać, czegoś się jednak nauczył od Dody.
Myślicie, że czekają go kolejne procesy o "obrazę uczuć religijnych"?