Producentom tasiemca Dwójki nie przeszkadza jej ciąża. Propozycja padła w najbardziej stosownej chwili, kiedy Mucha już zaczynała się martwić, że zostanie bez pracy. Wprawdzie producenci serialu Prosto w serce nie wyrzucili jej z obsady, jednak postanowili przenieść środek ciężkości na inne wątki. Bohaterka grana przez Muchę będzie pojawiała się w serialu znacznie rzadziej niż dotąd. A to oznacza oczywiście spadek dochodów. I wtedy właśnie producent M jak miłość, Tadeusz Lampka zapytał ją, czy nie miałaby ochoty na powrót.
Stało się tak podobno dlatego, że Lampka ma osobistą słabość do Ani. Zapamiętał bowiem jej lojalność. Podobno aktorka za każdym razem, kiedy rozważa przyjęcie nowej roli, konsultuje się z producentami M jak miłość i dopasowuje grafiki. Tak właśnie było, gdy grała jednocześnie w M jak miłość i filmie Och, Karol 2.
Szef mówi, że dla niej zawsze będzie miał pracę - mówi Rewii osoba z ekipy serialu.
Udział Muchy w powstającym właśnie sezonie jest już więc przesądzony.
Mogę potwierdzić, że Anna Mucha wystąpi w nowych odcinkach - zapewnia pracownik działu promocji M jak miłość.
Myślicie, że w efekcie utknie w tym tasiemcu na zawsze? Dobre stosunki ze scenarzystami i producentami seriali okazały się już zgubne dla wielu aktorów. Wymieńmy choćby większość obsady Klanu. Stockinger żalił się na to nawet dzisiaj.