Już 12 września w Sao Paulo odbędzie się 60. gala wyboru Miss Universe. Wśród 89 startujących kandydatek pojawi się Miss Polonia 2010, Rozalia Mancewicz, która na potrzeby konkursu zmieniła swoje imię na... Rosie. Wczoraj odbyło się spotkanie pożegnalne "Rosie" w Warszawie. Kandydatka za kilka dni wylatuje do Brazylii, by przygotować się do konkursu.
Ta przygoda na pewno na zawsze zapisze się w mojej pamięci, bez względu na wynik - powiedziała dziennikarzom.
Po raz pierwszy zaprezentowano również suknię, w której Mancewicz wystąpi na gali finałowej. Wyszła ona spod rąk Sabriny Pilewicz, projektantki Edyty Herbuś.
Chciałam, by suknia przedstawiała romans tradycji z nowoczesnością - mówiła projektantka. Użyłam setek warstw białego tiulu, który ozdobiłam tradycyjnym polskim haftem pełnym polnych kwiatów, w tym niezapominajek. Całosć miała być lekka i dziewczęca, a przy tym seksowna. W uzyskaniu tego ostatniego efektu na pewno pomaga seksowne pęknięcie odsłaniające nogi.
Podoba Wam się? Myślicie, że pomoże jej zająć wysokie miejsce?