Brad Pitt i Angelina Jolie zamierzają zrobić ze swojego adoptowanego syna Maddoxa gwiazdę filmów akcji. Uciekli wprawdzie ze Stanów do Francji, by "chronić dzieci przed paparazzi", ale najwyraźniej doszli do wniosku, że sława jest jednak ważniejsza niż święty spokój. Przynajmniej dla ich 10-letniego syna. Jak podaje informator National Enquirer chłopiec jest zakochany w widowiskowym kinie i marzy o zostaniu "drugim Jackie Chanem".
Ponoć to Angelina naciska na Brada, żeby ten zgodził się na pierwszą rolę Maddoxa w filmie, który właśnie produkuje. Pitt rozpoczął już zdjęcia do obrazu sience fiction zatytułowanego Battling Boy. Scenariusz jest oparty na komiksie opowiadającym przygody młodego syna boga, który opuszcza swój świat i wyrusza na Ziemię.
Brad kocha ten komiks tak bardzo, że już ponad rok temu kupił prawa do jego ekranizacji - mówi osoba z otoczenia gwiazdorskiej pary. Oboje uważają, że Maddox doskonale nadawałby się do jednej z ról. On ma jednak wątpliwości, czy syn jest już wystarczająco dorosły. Maddox od dawna prosi ich oboje, żeby pozwolili mu zagrać w filmie.
Nie sądzimy, żeby długo mu się opierali. Myślicie, że może mu się nie udać z takim nazwiskiem...?
Warto przypomnieć, że sama Angelina również zaczynała jako mała dziewczynka, wkręcona do filmu przez sławnego ojca (którego obecnie nienawidzi). Obejrzyjcie jej debiut: http://w878.wrzuta.pl/film/02a1eaGDn2i/