Tola Szlagowska, byłe "emo-dziecko" i aktualna podopieczna Mai Sablewskiej, jakiś czas temu wyprowadziła się do Stanów. Została tam wybrana przez agencję PR do grona - uwaga - "amerykańskich talentów". Cokolwiek miałoby to znaczyć. W grupie znaleźli się wraz z nią aktorzy ze Stanów Zjednoczonych i wokalistki z Niemiec. Z tego powodu w czwartek Tola pojawiła się na czerwonym dywanie podczas Celebrity Charity Fashion Show w Hollywood.
Wraz z nikomu nieznaną Szlagowską na imprezie pojawiły się inne równie nieznane gwiazdki, marzące o wielkiej karierze. Tak zwana "klasa D".
Mamy dla Was trudne pytanie: Wolicie, żeby Tola "reprezentowała nas" za granicą, czy wróciła do kraju i występowała w telewizji? :) Obawiamy się, że udział w 14. edycji Tańca z gwiazdami nie jest poza jej zasięgiem.